Harvey – instruktor wspinaczki .
***
Na pewno nic ci nie jest ? Może jednak pójdziemy do lekarza
?
-Nie , naprawdę , już w porządku .
***
-To w którym mieszkasz ? – zapytał pokazując na kolejne
pokoje hotelowe.
- Tam , 34 . – oznajmiłaś pokazując .
Od kluczyłaś drzwi i weszłaś do środka . Niall wziął z
ciebie przykład i zrobił to samo . Nicka nie było, najwyraźniej też gdzieś
wyszedł .
*Drn,dryn* wydobył się dzwięk z kieszeni blondyna .
-Zaczekaj chwile muszę odebrać .- powiedział wyciągając
telefon i oddalając się od twojej osoby . Widziałaś tylko jak uśmiecha się sam
do siebie . Zastanawiałaś się z kim rozmawia . Byłaś tego strasznie ciekawa ale
nie dałaś tego po sobie poznać .
*kilka minut później*
-T.I ?
-Co ?
-Dzwonił Harvey . Mówił ,że jutro wybiera się na wspinaczkę około
10:00 . Zaproponował ,że możemy z nim
pojechać .
-Serio ? To wspaniale.
-T.I ale jak tam źle staniesz to …
-Wcześniej to był tylko wypadek , poradzę sobie . –
wydukałaś .
Chłopak skinął głową i zmienił temat .
-To przyjść po ciebie rano i pojedziemy ? – zapytał
nieśmiało drapiąc się po głowie .
-Tak być o 9:30 . – uśmiechnęłaś się .
Wtem do środka wszedł Nick kładąc kluczyki na szafce .
Zdziwiony obecnością blondyna objął go niezadowalającym spojrzeniem . Tak jakby
chciał ci przekazać by się trzymał od ciebie z daleka .
- yy to ja może już pójdę – powiedział przytulając cię na
pożegnanie .
Twój brat przemierzył wzrokiem jego drogę aż do drzwi a
potem skierował go na ciebie pytająco .
-No co ?
Nie odezwał się .
***
Puk,puk . – rozległ się dźwięk dookoła . Co było oznaką ,że
ktoś przyszedł.
Pobiegłaś by otworzyć drzwi . W obramowaniu stał od ucha do
ucha uśmiechnięty Niall .
-Gotowa ?
Pomachałaś głową na tak .
-To gdzie je.. ? – nie dokończyłaś
-Harvey dał mi adres .
***
Zaparkowaliście pod drewnianym budynkiem a raczej domkiem . Co przypominało schronisko
. Z dala było widać instruktora ,który do was macha . Podeszliście do niego i
przywitali . Na miejsce doszliście w zaledwie 5 minut.
Nałożyliście sprzęt , zawiązali liny i postawili pierwsze
kroki na skale zaczynając wspinaczkę .
* pół godziny później*
Byliście już w połowie drogi na szczyt . Ty i Niall szliście
blisko siebie a instruktor parę metrów od was . Poczułąś ,że jest coś nie tak z
twoją liną .
-Cholera .
-Coś się stało T.I ?
-Moja lina , rozluźniła się .
-Harvey, Harvey ! – wołał Niall .
Ten po paru chwilach zjawił się koło was . Niall wytłumaczył mu sytuację .
-Musicie zejść na dół – tłumaczył Harvey .
-Jak ? Bez liny ? – zmarszczyłaś brwi .
-Niall . Niall cie zniesie …
-Co? Jak ?
-Obejmij ją no .
Potem powoli zejdźcie . Będę was asekurował .
Niall nieśmiało objął cię w tali . Położyłaś głowę na jego
torsie .
Powoli zaczął schodzić w dół . Ostrożnie .
-Aaa ! – krzyknęłaś lekko przerażona.
-Nie bój się . – oznajmił przyciągając cię bliżej siebie .
Nie protestowałaś . Podobało ci się to . A nawet bardzo .
Schodzenie dalej poszło lepiej . Nareszcie udało wam się
dotknąć ziemi .
-Dziękuje Niall , za wszystko .. – wyszeptałaś .
-No raczej – zaśmiał się . A ty lekko szturchłaś go w ramię
.
***
Wróciliście do hotelu . Opowiedziałaś wszystko Nickowi oraz
to ,że gdyby nie Niall byłoby z tobą krucho . Resztę wakacji minęło wam bardzo
fajnie , szczególnie ,że blondyn nie oddalał się na krok.
* miesiąc po wakacjach*
Tak , zostałaś dziewczyną Nialla . Wszyscy brali was za
najszczęśliwszą parę na świecie . I wiesz co ? Tak ,było .
THE END !
Dziękuje za ten wcześniejsze komentarze <3 Jeju , kocham was . Pozdrawiam także Maje , która zawsze czyta moje imaginy . Napisałam go z myślą o tobie ;) . Następny imagin ma być z kim ? Napiszcie czy podobał wam się ten i z kim next . Mogę zrobić na życzenie =]
15 Komentarzy / 20 Reakcji = Dalej .