piątek, 24 maja 2013

11# Niall Część 2.


-[T.I] zamówiłem taksówkę , chodź – powiedział John pokazując na drzwi frontowe ręką .
-To do zobaczenie , tak ? – zapytałaś ze słodkim uśmiechem . Na co John przewrócił oczami .
-Pewnie , pa .- powiedział blondyn przytulając cię .
-Yhym –parsknął twój przyjaciel , a potem skierowaliście się do zamówionej wcześniej taksówki .
W aucie trwaliście oboje w milczeniu , które John postanowił przerwać ..
-Kto to w ogóle był ? Długo go znasz i skąd ? – zasypywał Cię pytaniami .
-A co ja na policji jestem ? .. To jest Niall , siedziałam z nim w samolocie bo was przesadzono , coś jeszcze chcesz wiedzieć ? – zapytałaś szorstko . Dalej cisza.
~Kilka minut później~
Po dotarciu do hotelu , zarezerwowaliście pokoje a właściwie pokój bo reszta była już pozajmowana . Recepcjonistka dała wam klucz  , następnie udaliście się do waszego pokoju .
-65..., 66..,67..,68.. jest 69 ! – krzyknął John , na co szybko wybuchłaś śmiechem
-Co ?
-69 ? ahahah ale nam się numer trafił ! –powiedziałaś przekręcając klucz .
-To jak ja kanapa ty łóżko ? – popatrzałaś na przyjaciela .
- Ja kanapa ty łóżko – zaprotestował
-Dobra nie będę podważać twojej decyzji – zaśmiałaś się .
~ 5 minut później~
-[T.I] wychodzę do baru , idziesz ?
Pokiwałaś głową na znak ,że nie jesteś zainteresowana jego propozycją .
- Czemu ?
- Bo nie . – odparłaś stanowczo .
-Aha chyba już wiem !! Czyżbyś była umówiona z tym całym Niallem ?
-Może .
- taa wiedziałem – powiedział cicho pod nosem powiedział trzaskając drzwiami .
Kierując się schodami w oddali dostrzegł znajomą mu sylwetkę a dokładnie sylwetkę Nialla
-Ej ty ! –zawołał , na co blondyn podszedł do niego .
-Myślisz ,że co ? Masz u niej szanse ? –zapytał szorstko John .
-Co ?
-To co słyszałeś .
-Słuchaj ja nie wiem o co ci chodzi ..
-No przestań ,widziałem jak na ciebie patrzyła ale spróbuj ją zranić choć raz a tego pożałujesz , zrozumiałeś ?
- Nie chce jej zranić ..
-Ta … do zobaczenia  - powiedział John omijając blondyna płynnym ruchem .
~Kilka minut później~
*puk puk * - na ten dźwięk zerwałaś się szybko z kanapy i pobiegłaś w stronę drzwi .
Otwarłaś . I zobaczyłas go , co wywołało na twojej twarzy promienny uśmiech .


Przepraszam , że krótkie ale miałam sporo na głowie .
Nie wiem ile będzie części :D
CZYTASZ ?TO KOMENTUJ PROSZE .
5 KOMENTARZY = NASTĘPNY.
SWAG 

5 komentarzy: